Czy problem dostępu do pornografii w sieci naprawdę może dotyczyć także Twojego dziecka? Oto skala zagrożenia i sposoby, jak mądrze o nim rozmawiać.
Skorzystałem z Waszego wsparcia i wziąłem wczoraj udział w szkoleniu prowadzonym przez Katarzynę Nowicką, rzeczniczkę Stowarzyszenia Twoja Sprawa i redaktor naczelną portalu oPornografii.pl.
- Moje dziecko ogląda pornografię??? NIEMOŻLIWE! 😱
Tak wygląda najczęstsza reakcja rodziców na wiadomość, że ich dzieci może dotknąć lub już dotknął problem pornografii internetowej. Inni umniejszają problem, myśląc, że takie treści zawsze istniały – kiedyś po prostu w formie gazet czy kaset wideo. Ale jak jest naprawdę? Dlaczego dzisiejsza pornografia jest innym i dużo poważniejszym zagrożeniem? Tym chciałbym się z Wami dzisiaj podzielić.
Skala problemu 📊
Wyniki badań są nieubłagane
Badania potwierdzają, że kontakt dzieci z pornografią jest bardziej powszechny, niż sądzą rodzice. Według raportu instytutu badawczego NASK systematycznie obniża się wiek pierwszego kontaktu dzieci z pornografią. Wśród grupy badanych 16-latków pierwszy kontakt nastąpił przeciętnie w wieku 12 lat, a wśród 12–14-latków ten wiek to już niespełna 11 lat.
Wśród 16-latków kontakt z treściami pornograficznymi w internecie zadeklarowało niemal 70% ankietowanych, a wśród 12-latków - 46%. Jeszcze bardziej alarmujące są dane dotyczące częstotliwości kontaktu z pornografią wśród nich (dzieci i młodzież w wieku od 12 do 16 lat):
18,4% ogląda pornografię raz na rok lub rzadziej,
10% – kilka razy w roku,
21% – raz lub kilka razy w miesiącu,
28,2% – raz lub kilka razy w tygodniu,
21,6% – raz dziennie lub częściej.
Dzieci bardzo rzadko trafiają na pornografię z własnej woli; najczęściej są na nią narażone przypadkiem. Inne dziecko może pokazać im takie treści w szkole, a czasem nawet jedno słowo zasłyszane od rówieśnika może zaintrygować i spowodować, że dziecko zacznie szukać go w internecie, gdzie na treści pornograficzne bardzo łatwo trafić. Nie istnieją też w Polsce żadne systemowe działania utrudniające dzieciom kontakt z pornografią - wystarczy jedno kliknięcie, by małe dziecko lub nastolatek mieli do niej dostęp.
Należy od razu rozwiać kolejny mit. Dzieci oglądające pornografię nie są zepsute ani złe. Są po prostu ciekawe i spragnione dowiedzenia się więcej o tajemniczym świecie dorosłych… I niestety, trafiają na najgorsze dostępne informacje.
Współczesna pornografia – czym się różni od tej, którą mogą pamiętać dorośli? 🔍
Rodzice powinni mieć świadomość, że współczesna pornografia różni się diametralnie od tej, która była dostępna w latach 70., 80., 90., czy nawet na początku lat 2000. Dziś ma charakter „studni bez dna” – to niekończący się strumień treści dostępnych 24 h przez 7 dni w tygodniu, na które dzieci mogą natrafić nawet przypadkiem. Pornografia internetowa jest często darmowa i dostępna dosłownie „na kliknięcie”.
Co istotne, współczesna pornografia jest bardzo wulgarna, brutalna i uprzedmiotawiająca drugą osobę - zarówno kobietę, jak i mężczyznę.
Naukowcy z Uniwersytetu w Durham przez pół roku analizowali trzy najbardziej popularne w Wielkiej Brytanii portale pornograficzne. Badania wykazały, że wśród filmów pornograficznych sugerowanych NOWYM użytkownikom co ósmy zawierał elementy przemocy. Ta przemoc przedstawiona jest jako zachowanie zupełnie naturalne, uprawnione, jak najbardziej akceptowalne, mimo że są to takie zachowania jak agresja, napaść, przymus, wyzysk czy zemsta.
Dlaczego jest to ważne, że chodzi tu o nowych użytkowników? Bo wśród tych nowych użytkowników duży procent stanowią właśnie dzieci i młodzież. A treści, o których mowa są patologiczne i same tytuły przytoczone na szkoleniu były bardzo drastyczne.
Jak pornografia wpływa na dziecko
Dzieci, które przed wejściem w intymne relacje w dorosłym życiu oglądają pornografię, mogą ukształtować błędne rozumienie bliskości. Zamiast widzieć ją jako coś, co buduje się przez wzajemny szacunek, zaufanie i emocjonalną więź, mogą nauczyć się, że relacje opierają się na przemocy i uprzedmiotowieniu. Obrazy, jakie oglądają, pozostają w pamięci, a młodsze dzieci, których mózgi dopiero się rozwijają, są szczególnie podatne na wpływ tych obrazów – ich ośrodkowy układ nerwowy i kora przedczołowa, odpowiedzialna m.in. za podejmowanie racjonalnych decyzji, rozwijają się jeszcze przez wiele kolejnych lat.
Dzieciom łatwo więc uwierzyć w to, co widzą w internecie, jako rzeczywistość a nawet próbować odtwarzać takie zachowania. Zaczynają postrzegać siebie jako obiekty seksualne. Inne dzieci mogą nie wytrzymać nerwowo kontaktu z tymi obrazami i popaść w lęk przed jakąkolwiek bliskością emocjonalną i fizyczną z drugą osobą.
Popularna wśród młodzieży piosenkarka Billie Eilish szczerze przyznała:
"Zaczęłam oglądać pornografię gdy miałam jakieś 11 lat. Myślę, że to naprawdę zniszczyło mój mózg i czuje się niesamowicie zdruzgotana, że byłam narażona na tak wiele pornografii..."
A na szkoleniu poznałem wiele historii jeszcze młodszych niż 11 lat dzieci, które przypadkowo natrafiły na pornografię, co następnie doprowadziło je do licznych problemów nerwowych, ryzykownych zachowań w sieci (jak sexting itp.) czy do przedwczesnej inicjacji seksualnej. Wśród osób, które oglądały pornografię internetową, a dziś tworzą już dorosłe związki, spotyka się częstsze frustracje i problemy natury seksuologicznej i większe trudności w nawiązaniu zdrowych relacji emocjonalnych.
Pornografia jest jednym z najsilniejszych uzależnień 🚨
Pornografia internetowa działa podobnie jak inne uzależniające bodźce – poprzez produkcję dopaminy, hormonu odpowiedzialnego za chwilowe poczucie przyjemności. Wyrzut dopaminy i jej opadanie trwa określony czas i jest różny dla poszczególnych doznań. Pornografię można jednak oglądać godzinami, a ten poziom wzrasta i mózg sukcesywnie uodparnia się na działanie tego hormonu.
Mózg wyczuwa, co sprawia nam przyjemność, ale bardzo szybko przyzwyczaja się. Trzeba więc dostarczać kolejnych, coraz silniejszych bodźców. Odbiorca szuka więc takich treści, które będą coraz bardziej wulgarne, obsceniczne, takich, które te same osoby jeszcze niedawno określiłyby jako "nie do zobaczenia". Nawet nie przypuszczały one, że mogą patrzeć na takie treści, a teraz nie tylko je oglądają, ale i tak to im nie wystarcza.
Niektórzy porównują pornografię i alkohol, a także pornografię i narkotyki. Można takie porównanie stworzyć, ale niewiele osób zaczyna regularne picie alkoholu lub zażywanie narkotyków w wieku 11 czy 12 lat. A często jest tak z pornografią.
Narzędzia ochrony rodzicielskiej 🛡️
Co teraz? Jak rodzice mogą radzić sobie z tym problemem? Istnieje szeroki wachlarz narzędzi do technicznej ochrony dziecka w sieci. Portal oPornografii.pl omawia je w serii artykułów:
Są to po pierwsze narzędzia ograniczające dzieciom dostęp do poszczególnych typów treści (np. dotyczących pornografii, przemocy, narkotyków itd.). Po drugie, mogą to być narzędzia jedynie monitorujące niebezpieczne zachowanie dziecka w sieci bez blokowania określonych treści. A po trzecie, mogą to być narzędzia, które kontrolują częstotliwość i długość czasu spędzanego w internecie.
Skuteczność tych narzędzi wzrasta, im wcześniej się z nich skorzysta, jednak niezależnie od wieku dziecka warto rozmawiać i ustalać reguły dotyczące korzystania z internetu. Przykładowe zasady zdrowego życia z technologią, które rodzice powinni wypracować wspólnie z dziećmi to:
Limity czasowe korzystania z internetu (inne w dni powszednie, inne w weekendy)
Ustalenie nieodwołalnej pory nocnej, gdy internet i urządzenia zostają wyłączone
Status rodziców jako jedynych "administratorów" domowej sieci i dostęp do niezbędnych dla nich informacji
Wspólna zgoda, że w przypadku trafienia na niepokojące treści, dziecko powinno powiedzieć o tym rodzicom
Oczywiście wprowadzonych zasad nie należy traktować jak żelaznego kodeksu, tylko jako coś, co ma pomagać w bezpiecznym wejściu dziecka w cyfrowy świat. Takie zasady jak najbardziej mogą i muszą się zmieniać w miarę dorastania dziecka. Nawet trudno sobie wyobrazić dalsze “technologiczne” ograniczanie w ten sposób starszego nastolatka, który z pewnością sobie z tym poradzi. A przecież, nie chodzi o to, by dziecko czegoś nie robiło, ale by dowiedziało się dlaczego nie warto tego robić.
Jak rozmawiać z dzieckiem o pornografii? 🗨️
Rozmowa jako kluczowa forma ochrony
Poruszanie tematu pornografii może wydawać się krępujące, ale jest kluczowe, aby rodzice byli pierwszym źródłem wiedzy swoich dzieci. Obecność kontekstów seksualnych w mediach i w sieci to rzeczywistość, z którą prędzej czy później spotka się każde dziecko – dlatego zamiast unikać tematu, warto podejść do niego mądrze i ze zrozumieniem.
Uczynienie słowa "seks" lub "pornografia" słowami tabu nie sprawi, że zagrożenia znikną. Ważne też, aby pokazać dzieciom jak ważne w budowaniu bliskości są wzajemny szacunek, miłość i troska o drugą osobę, wspólne pokonywanie przeszkód i podejmowanie wyzwań. Pięknym rozwinięciem tej relacji może być bliskość fizyczna. Takie naturalne i normalne rozmowy są dziś o tyle ważniejsze, o ile bardziej te kwestie zostały w dzisiejszym świecie zaburzone i postawione na głowie.
Jak można się było dowiedzieć na szkoleniu najlepsze efekty przynoszą rozmowy oparte na szacunku, otwartości i stopniowym budowaniu świadomości dziecka. Oto kilka sprawdzonych wskazówek:
1. Dostosuj rozmowę do wieku dziecka. Dla młodszych dzieci możesz użyć prostych analogii, na przykład porównując internet do „wielkiego miasta”. Można wyjaśnić, że podobnie jak w mieście, są tam miejsca bezpieczne, ale są i takie, których lepiej unikać. Starszym dzieciom warto tłumaczyć bardziej szczegółowo, że treści pornograficzne często pokazują nienaturalne relacje i zachowania, które w rzeczywistości są szkodliwe i zwyczajnie złe.
2. Podejmij temat nie jednorazowo, ale jako część ciągłej rozmowy. Mówi się o cyklu rozmów - czyli rozmawianiu o bezpieczeństwie w internecie co jakiś czas, zwłaszcza w sytuacjach, które mogą stać się okazją do dialogu (np. kiedy dziecko opowie o tym, co zobaczyło w sieci czy o różnych nowościach ze świata gier czy filmów). Pozwala to na stopniowe budowanie wiedzy i zaufania.
3. Zadawaj otwarte pytania i słuchaj. Zamiast wypytywać czy dziecko widziało już „coś dziwnego w internecie”, możesz zapytać, jakie strony lubi odwiedzać lub co najbardziej lubi robić w sieci. Otwarte pytania pozwalają dziecku swobodnie wyrazić swoje opinie i zainteresowania, a rodzicowi dostarczają wiedzy, która może pomóc zapobiegać potencjalnym zagrożeniom.
4. Kładź nacisk na wartość zdrowych relacji. Rozmowa o pornografii może stać się okazją do opowiedzenia dziecku, czym są zdrowe i pełne szacunku relacje. Możesz opisać, że pornografia ukazuje coś, co tylko udaje i wypacza rzeczywistość, a prawdziwa bliskość to coś więcej – jest to głębokie przywiązanie, wzajemny szacunek i wsparcie.
Portal oPornografii.pl proponuje przykładowe rozmowy rodziców z dziećmi, które mogą pomóc w lepszym uchwyceniu tematu:
Pornografia w internecie. Jak rozmawiać o tym z młodszym dzieckiem, a jak z nastolatkiem
Tak to może wyglądać: przykładowe rozmowy z dziećmi, Część 1
Na koniec 🤝
Nie da się w pełni uniknąć wszystkich zagrożeń związanych z obecnością dziecka w sieci, ale można znacząco zwiększyć jego bezpieczeństwo. Technologie i ograniczenia mogą pomóc, ale najlepszym narzędziem zawsze będzie otwarta, pełna zrozumienia rozmowa z dzieckiem. Poznawaj jego świat, słuchaj jego opinii i wspólnie uczcie się, jak mądrze korzystać z internetu.
Ten materiał powstał dzięki Waszemu wsparciu w serwisie Suppi.pl.
Zainteresowanym polecam śledzenie działań Stowarzyszenia Twoja Sprawa. Z tego, co widziałem, szkolenia odbywają się dość często, a udział kosztuje około 50 złotych, więc zdecydowanie warto dowiedzieć się więcej.
Pozdrawiam,
Wiktor Szpunar
Bardzo potrzebny materiał. Szczególnie, że wciąż mało się o tym mówi.